piątek, 20 grudnia 2013

Szpitale te sprawy.

 Nie powiem, że szpital to jedna z rzeczy które są w jakikolwiek sposób przyjemna, ale za pewne wszyscy to wiedzą. Logika lekarzy czasami na prawdę mnie rozbrajała...
Wyciąganie drutów bez znieczulenia? Oczywiście. Będzie bolało? Nie poczujesz bólu, ale może być NIEPRZYJEMNIE.
ta.

Patrząc na to zdjęcie wydaje się, że wyglądałam na ogarniętą w szpitalu. TO TYLKO ZŁUDZENIE.
Piąta rano, wchodzi pielęgniarka, zapala wszystkie rażące w chuj światła i każe mi iść się umyć i przebrać w piżamkę ,,operacyjną". Przecież nie obchodzi ją to, że zabieg mam o 13, lepiej wszystkich obudzić o piątej nad ranem. Nie mogłam już potem zasnąć, za dużo wspomnień przyszło mi na myśl, za dużo rozkmin o tym co będzie. Ale będzie chyba dobrze :)

A teraz Berlin.Nie było tam jakoś zachwycająco, nawet można powiedzieć, że troszeczkę się rozczarowałam. Mogłam się tego spodziewać, bo nie było tam jakiś świetnych osób, a w tej wycieczce na tym najbardziej mi zależało, no ale trudno. Nie narzekam.


Ano tak jeszcze wigilia klasowa, czyli jeden wielki niewypał. Zdążyłam wyrwać się ze szpitala i na nią przyjść. Tak bardzo się cieszyłam, że będzie super, będziemy śpiewać, będzie dużo jedzenia, fajna atmosfera. Ups. Myliłam się.



1 komentarz:

  1. nienawidzę szpitali ;c śliczne 1 zdjęcie ;)
    agrestaco6.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam wszystkich do komentowania ;-)
Obrażanie i inne nie miłe komentarze od hejterów nie będą nawet czytane tylko od razu usuwane.